wtorek, 3 marca 2020

Zły "piesek" z Kremla pokazuje swoje "kły"...

                                                                                    
W okresie między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem doszło do pewnego przekłamania. Kłamstwo to wyszło z ust Władimira Putina, który na jednej z konferencji prasowych obwiniał Polskę za wybuch II-giej wojny światowej. Nazwał także ówczesnego Ambasadora Polski w Berlinie, Józefa Lipskiego (jednego z najlepszych przedwojennych dyplomatów) łajdakiem i antysemicką świnią. Wprost nie mogłem uwierzyć własnym uszom! Przecież to Niemcy do spółki z Rosjanami napadły na Polskę, dokonując IV-go rozbioru Polski... Ale czego się można spodziewać po człowieku, który jeszcze w latach 1975-1990 był funkcjonariuszem KGB....? Prezydent Federacji Rosyjskiej jest zły na Polskę za to że ośmieliliśmy się szukać alternatywnych źródeł ropy i gazu. Mamy co prawda wielkie pokłady gazu w "łupkach" ale technologia wydobycia jest zbyt kosztowna. Więc chcąc nie chcąc musimy gaz kupować. Do tej pory kupowaliśmy gaz i ropę od Rosjan. Ale jak zaczęły się hocki-klocki z przykręcaniem kurka z gazem, trzeba było szukać tego surowca gdzie indziej. Poza tym jest niezadowolony, że “pod jego nosem” stacjonuje amerykański pułk lotnictwa myśliwskiego.

                                                    Picasso