Czyżby w końcu się dogadali...?
Wprawdzie jeszcze w tym roku przestawimy czas... Ale to już chyba ostatni raz. Gdyż w przyszłym roku, tak sądzę, nie będziemy już zmuszeni pamiętać o corocznej podwójnej zmianie czasu. Po tym jak w przyszłym roku Polska obejmie przywództwo nad UE, będzie starać się o zniesienie tej corocznej, niezmiernie uciążliwej zmiany czasu. Jak będzie czas pokaże... Moim zdaniem i nie tylko, te zmiany są niepotrzebne. Już coraz więcej krajów UE rezygnuje ze zmiany czasu i zostaje przy jednym czasie. Najczęściej letnim... Osobiście wolałbym aby tym czasem był czas letni, ale wszystko zależy od "Panów w Brukseli"...
Picasso