poniedziałek, 22 marca 2021

Tajemnica obrazu "Ostatnia Wieczerza"...

                                            


Każdy z nas kojarzy ten  obraz, trzyna-ście postaci siedzących za stołem na którym leży obrus a na nim połamany chleb. Brzmi znajomo...? Oczywiście, bo to opis Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinci. Niektórzy twierdzą, że jest to ustanowienie sakramentu Eucharystii, jeśli tak to gdzie są kielichy z winem które to wino Jezus zmienił we własną krew. No właśnie, nigdzie nie ma kielichów...? Dziwne nie? Wprawdzie kielichów na stole nie ma, jednak uważny obserwator zauważy jeden  kielich na samym środku obrazu utworzony z ciał Jezusa i(...) Marii Magdaleny. Co dziwne, oboje są w strojach wskazujących na to, że są krótko po(...) ślubie. Niedorzeczność prawda, przecież Jezus nigdy nie był żonaty... Nie...? To spójrzmy jeszcze raz na ten obraz, między Jezusem a osobą siedzącą po lewej stronie rysuje się litera "V". Ten symbol to pradawny symbol żeńskości, czyżby kościół chrześcijański chciał zataić fakt znany Zakonowi Syjonu, mówiący o tym że Maria Magdalena, kobieta "lekkich obycza-jów, ulicznica i ladacznica" była w tym gronie ważniejszą od Jezusa?

                                                    Picasso

4 komentarze:

  1. Ciekawe co piszesz, Bartek. Tym bardziej, że nigdy nie dowiemy się tego na pewno...
    Aktywność intelektualna- zarówno dla piszącego, jak i czytającego- bezcenna! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bartku. Nie wnikając w szczegóły treści myśle, że Twoja wiedza opiera sie na (nie) naukowych teoriach, może nawet spiskowych. Nie wnikam też w stan Twojego ducha, bo jest to Twoja prywatna sprawa. Myślę jednak,eco ż bym tu nie napisał - nie odpowiesz. Zapewne w myśl zasady: "skończylem z nim (ze mną), nie odzywam się, nie kontaktuję. Oki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę się z Bartkiem regularnie. Stan Jego ducha- bez zmian. Optymista z poczuciem humoru. Warto się do Niego odezwać. Nadal potrafi zarażać optymizmem.... myślę, że nie tylko mnie, ale i swoich współmieszkańców. :)

    Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że od czasu do czasu przeczytam coś o sztuce nigdy nie natrafiłam na tak interesującą teorię. Naukowa czy nie - sztuka jest subiektywna, co daje możliwość snucia różnorakich refleksji i interpretacji. Bardzo ciekawe spojrzenie - niebanalne, nieoczywiste, a przede wszystkim pokazujące, że sztuka biblijna może nie jest aż tak nudna jakby mogło się wydawać.

    OdpowiedzUsuń