Strach ma wielkie oczy...
A więc jestem już po resekcji dziewięciu zębów. Jakby ktoś nie wiedział, co to takiego, to już spieszę z wyjaśnieniem. Otóż resekcja jest to zabieg usunięcia prawie wszystkich zębów ze szczęki... Ponieważ zabiegi te są bolesne, robi się je pod narkozą, lub po dwa trzy w znieczuleniu „miejscowym”. Znieczulenie miejscowe podaje się wówczas, kiedy pacjent źle reaguje na któryś z leków znieczulających. Po to właśnie jest przeprowadzany ten wywiad pod którym pacjent musi własnoręcznie się podpisać.
Picasso
Witaj Bartku. Szczerze mówiąc, gratuluję odwagi. Teraz to jak sie domyślam, odmłodniałes?! Powodzenia, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo wiesz żebym odmłodniał to za dużo powiedziane chociaż teraz czekam na nową trzecią szczękę.
Usuń